Sport

SkierVelo ociera się o podium w Nałęczowie

Wybrane zdjęcia

Po dużym sukcesie sportowym, jakim okazał się etap w Głownie, otwierający zmagania cyklu Road Tour, kolarze skierniewickiej grupy SkierVelo udali się na południowy wschód. Drogi Nałęczowa i okolic to połączenie kolarskiego nieba oraz piekła. Nieba, ponieważ krajobrazy oraz pagórkowate ukształtowanie terenu sprawiają, iż są to wyjątkowo sprzyjające tereny dla wszystkich trenujących kolarstwo. Piekła, ponieważ jakość tamtejszych asfaltów pozostawia wiele do życzenia, a uszkodzenia, defekty i straty w sprzęcie są wpisane w obraz tego wyścigu równie mocno, co malownicze winnice i pola rzepaku. Właśnie w takich warunkach przyszło rywalizować czterem skierniewiczanom na dystansie ½ Pro - Arkadiuszowi Falkowskiemu, Marcinowi Filipkowi, Jędrzejowi Lenarcikowi oraz Bartłomiejowi Stankiewiczowi.  

Oprócz zawodników SkierVelo, na starcie wyścigu na dystansie ½ Pro stanęło ponad 120 kolarzy, w tym przedstawiciele bardzo mocnych zespołów z lubelszczyzny, doskonale znających okoliczne tereny. Wyścig rozpoczął się honorowym przejazdem przez Park Zdrojowy w Nałęczowie. Tuż po opuszczeniu bram parku rozpoczęła się walka z przewyższeniami, stromymi podjazdami, słabej jakości nawierzchnią oraz wyjątkowo mocną stawką zawodników. Meta wyścigu usytuowana była na brukowanym podjeździe o długości ponad 300 metrów i średnim nachyleniu 7%, co zmuszało czołówkę wyścigu do wspięcia się na wyżyny swoich umiejętności oraz ignorowania bólu w mięśniach nóg przez finałowe 30 sekund wyścigu. Ostatecznie pierwszy skierniewiczanin na mecie zameldował się na szóstym miejscu klasyfikacji generalnej i czwartym miejscu kategorii wiekowej M30 - był to Jędrzej Lenarcik. Dziesięć sekund po nim linię mety przeciął Bartłomiej Stankiewicz. Po dwóch przygodach na trasie, związanych ze zwiedzaniem pobocza, w drugiej grupie zawodników na mecie zameldował się Arkadiusz Falkowski,
ze stratą trzech minut do zwycięzcy.  

Najbliższe zawody z cyklu Road Tour odbędą się w ostatni weekend sierpnia, w Wałbrzychu. Należy przypomnieć, że finał cyklu w którym walczy zespół SkierVelo, odbędzie  się w dniach 28-29 września na ulicach Skierniewic i ościennych gmin.  

Oto co mówili zawodnicy SkierVelo na mecie:

 Jędrzej LENARCIK: - Spodziewałem się, że o dobrą lokatę w Nałęczowie będzie o wiele  trudniej niż w Głownie. Sytuacji nie poprawiały problemy zdrowotne, które trapiły nas w ostatnim tygodniu przygotowań. Dodatkowo już na dwunastym kilometrze, po wjechaniu w dziurę, poluzowała mi się kierownica, co próbowałem korygować w trakcie jazdy. Przed wyścigiem taki wynik brałbym w ciemno, jednak pozostaje niesmak, że zabrakło sekundy do wskoczenia na podium. Na pocieszenie tłumaczę sobie, że przede mną na mecie zameldowali się tylko okoliczni zawodnicy, czyli wyjadacze jeśli chodzi o te tereny. Niemniej chyba mogę być zadowolony z tego, co prezentuję. W tamtym roku zarówno zawody w Głownie, jak i w Nałęczowie, kończyłem na miejscach w trzeciej dziesiątce, w tym sezonie kończę w tak zwanym “czubie”.  

Bartłomiej STANKIEWICZ: - Miałem trochę pecha już na sobotnim zapoznaniu z trasą, przez co musiałem startować na treningowych kołach. Gdybym miał to określić jednym słowem to powiedziałabym, że to najdzikszy wyścig w jakim jechałem. Mocno szarpane tempo, wymuszone dużą ilością krótkich, stromych podjazdów. Wąskie drogi z pozostawiającą wiele do życzenia nawierzchnią. Co chwila zaplątany byłem w splot niefortunnych zdarzeń. Myślę, że w dwudziestoosobowej, pierwszej grupie kolarzy, która wpadła na metę nie było nikogo z przypadku. Trzeba było wykazać się tutaj dozą szaleństwa ale i wyrachowaniem, by walczyć o czołowe lokaty. Teraz mamy trzynaście tygodni “przerwy” od Road Tour. Mamy chwilę na odpoczynek, ale niebawem wracamy na szosę by przygotowywać się na piekielnie trudny etap w Wałbrzychu.

Dokładne wyniki zawodników SkierVelo: Jędrzej Lenarcik / 6 / 4 / 01:03:46.00 Bartłomiej Stankiewicz 20 / 8 / 01:03:55.95 Arkadiusz Falkowski 33 / 12 / 01:06:35.58 Marcin Filipek 85 / 28 / 01:14:49.31.