Motocyklistki zebrały pieniądze dla Stasia
Przypomnijmy, że mały Staś urodził się z dużym niedotlenieniem 1 kwietnia na oddziale położniczo-ginekologicznym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. St. Rybickiego w Skierniewicach. Dziecko przyszło na świat w ciężkim stanie. Wstępne, wewnątrzszpitalne ustalenia wykazały możliwość popełnienia błędu przez lekarza. Rodzina o okolicznościach towarzyszących narodzinom dziecka poinformowała prokuraturę. Doniesienie złożyła również dyrekcja szpitala, która jednocześnie podjęła decyzję odsunięciu od obowiązków zawodowych lekarza, który był odpowiedzialny za to zdarzenie, na czas pełnego ustalenia jego przyczyn i okoliczności.
12 kobiet na 12 motocyklach – to musiało się udać...
Akcja pomocy dla chłopca zjednoczyła środowisko motocyklistów nie tylko Skierniewic, ale też z Łodzi, Żyrardowa czy Grodziska Mazowieckiego. Na pomysł wpadła jedna z nich Nina Kałużna. - Bardzo chciałam pomóc chłopcu, myślałam, że będzie jakaś akcja, do której się włączę. Była jednak głucha cisza i stwierdziłam, że coś trzeba zrobić. Myślałam, co ja mam i co mogę dać od siebie i wpadłam na pomysł, że można wykorzystać motocykl - powiedziała Kałużna. Wraz z nią w projekcie wzięła udział fotografka Magdalena Rdest Nowak, która zorganizowała sesję zdjęciową. 12 charakternych kobiet na 12 motocyklach – to musiało się udać. Ostatecznie podczas prezentacji kalendarza udało się zebrać blisko 11 tys. zł. Kalendarze wciąż są do zdobycia. Co zrobić, aby nabyć wyjątkowy egzemplarz na 2019 rok? Wystarczy wejść na facebookową grupę – „Motocyklistki dla Stasia” i wysłać wiadomość. Koszt jednego kalendarza to minimum 50 zł. Najważniejsza jest jednak idea akcji, by pomóc w leczeniu kilku miesięcznego chłopczyka i całej jego rodzinie bardzo tej pomocy potrzebującej.
Powrót do aktualności