Sport

Zmarła legenda skierniewickiej piłki

Wybrane zdjęcia

Wspaniały trener i człowiek, który przez lata wychował kolejne pokolenia piłkarzy. Pełen pasji i miłości do piłki nożnej, którego nauki i „powiedzonka” zapamiętamy na zawsze. - Powtarzał, że pomocnik po meczu powinien mieć buty po kostki ubrudzone w wapnie od linii bocznej – wspomina na stronie osiedlowych jeden z byłych zawodników Maciej Kaczor. Dbał o wszystkich adeptów piłki, załatwiając sprzęt sportowy, nawet gdy sytuacja finansowa nie była najlepsza. Każdy mógł liczyć na jego wsparcie, jedyne czego wymagał to zaangażowania od zawodników. 

W przeszłości Paradowski był wieloletnim zawodnikiem Widoku Skierniewice, a później trenerem i prezesem „osiedlowych”. Pracował także w Sorento Zadębie Skierniewice, gdzie pełnił funkcję kierownika drużyny, a także trenera grup młodzieżowych. Przez ostatnie lata związany był z Miedniewiczanką Miedniewice, którą wprowadził do krasy okręgowej, co jest największym sukcesem w całej historii klubu.  

To wielka strata dla skierniewickiej piłki. Jeszcze w sobotę (11.08) z wysokości trybun obserwował udaną inaugurację trzeciej ligi i mecz Unii Skierniewice z Legionovią (2:1). W niedzielę (12.08) dopingował za to swój ukochany Widok w pierwszej rundzie Pucharu Polski, gdzie osiedlowi pokonali GLKS Wołuczę (3:2). Z ławki trenerskiej obserwował także swój ostatni jak się okazało mecz w roli szkoleniowca Miedniewiczanki. Jego zespół w ramach I rundy Pucharu Polski pokonał na wyjeździe LKS Grabice (6:0)! Sławomir Paradowski był wszędzie tam gdzie był futbol, a piłka nożna to było całe jego życie.Najbliższe spotkania zostaną uczczone przez drużyny z powiatu skierniewickiego minutą ciszy. Wczoraj (15.08) jako pierwsi cześć Panu Sławomirowi oddali piłkarze Unii i Sokoła Aleksandrów Łódzki, jak również liczni kibice zgromadzeni na stadionie miejskim. 

Rodzinie i bliskim zmarłego, wyrazy szczerego współczucia i słowa otuchy składają Prezydent Miasta Skierniewice oraz Przewodniczący Rady Miasta Skierniewice.