Sport

Skierniewicki akcent w meczu 1/16 Finału Ligi Europy [WYWIAD]

Wybrane zdjęcia

Nasz międzynarodowy arbiter jeszcze w sobotę, 10 lutego sędziował na linii bocznej w meczu 22. kolejki ekstraklasy pomiędzy Legią Gdańsk, a Wisłą Kraków (1:1). W czwartek dostał kolejną szansę od UEFA tym razem w 1/16 Finału Ligi Europy, gdzie na Signal Idua Park, BVB grała z Atalantą Bergamo. Ostatecznie pierwsze spotkanie wygrali gospodarze (3:2) po bramce w doliczonym czasie gry Michy Batshuayiego. Oglądaliśmy to spotkanie i możemy z czystym sumieniem przyznać, że praca Dawida, jak i pozostałych polskich arbitrów była bez zarzutów. Przypomnijmy, że głównym sędzią był Daniel Stefański. Na linii oprócz Dawida pomagał mu Marcin Boniek. Sędzią technicznym był. Krzysztof Myrmus, a Bartosz Frankowski i Zbigniew Dobrynina pełnili funkcję arbitrów bramkowych.

Ponad 60 spotkań zagranicznych 

Warto dodać, że Dawid Golis od lat zbiera coraz to lepsze recenzje w środowisku sędziów i na ten moment jest uznawany za jednego z najlepszych arbitrów w Polsce. Zresztą jego wczorajszy występ i kolejne „powołania” są na to najlepszym przykładem. Poza pracą na boiskach Lotto Ekstraklasy oraz w rozgrywkach Pucharu Polski, skierniewiczanin ma na swoim koncie 60 meczów zagranicznych m.in.: Rosenborg Trondheim - Real Sociedad, Skenderbeu - Partizan, BATE Borysow - Arsenal Londyn, Fenerbace Stambuł - Vardar Skopie w Lidze Europy oraz FC Salzburg - HNK Rijeka (el. Ligii Mistrzów) w roku 2017. Meldował się także podczas spotkań Eliminacji Mistrzostw Świata. Współprowadził ligowe spotkanie w szwajcarskiej pierwszej lidze pomiędzy FC St. Gallen, a FC Basel, a w kwietniu był jednym z arbitrów półfinałowego meczu Młodzieżowej Ligi Mistrzów w Nyonie pomiędzy Realem Madryt, a Benfiką Lizbona. 

Udało nam się porozmawiać z Dawidem na chwilę przed wylotem z Dortmundu.

Zacznijmy od gratulacji!
Dawid: Skandalu nie było więc przyjmuję.

Jakie są Twoje wrażenia po meczu? Atmosfera? 
Dawid: 62.500 ludzi robi robotę. Podczas meczu nie było czasu rozglądać się po trybunach, ale z tego co widziałem na nagraniu była naprawdę fajne oprawa. Ogólnie fajne uczucie mieć kontakt z piłkarzami z takiej półki. Widać jakość na żywo.

Jak się pracowało na jednym z najpiękniejszych obiektów w Europie?
Dawid: Praca jak praca, tylko otoczka inna. W polskiej lidze na niektórych stadionach też nie mamy się czego wstydzić. Mamy fajne stadiony i fajnych głośnych kibiców. Co do meczu w zasadzie nie miałem trudnych decyzji, a mecz można uznać za decyzyjnie standardowy.

To był debiut w Lidze Europy?
Dawid: Był to pierwszy mecz w fazie 1/16 Finału Ligi Europy. Wcześniej miałem już kilka meczów między innymi: Rosenborg Trondheim - Real Sociedad, Skenderbeu - Partizan, BATE Borysow - Arsenal Londyn, Fenerbace Stambuł - Vardar Skopie, FC Salzburg - HNK Rijeka (el. Ligii Mistrzów) to tylko z tamtego roku. Ale fakt był to pierwszy mecz w fazie 1/16. Poza tym eliminacje mistrzostw Świata też w tamtym roku. Już trochę tego jest ponad 60 meczów zagranicznych.

Jaki kolejny cel? 
Dawid: Utrzymać formę i następny mecz w poniedziałek w Zabrzu. Nie ma co wybiegać w przyszłość.

Dzięki za rozmowę i szczęśliwej podróży 
Dawid: Dzięki, miłego dnia!

O 10:20 Dawid wyleciał z lotniska w Dortmundzie. Teraz chwila oddechu, a w poniedziałek powrót do pracy na poziomie Lotto Ekstraklasy. 19 lutego o godz. 18:00 w Zabrzu, Górnik podejmie Bruk-Bet Termalicę Nieciecza w ramach 23. kolejki rozgrywek, a przy linii bocznej ponownie zobaczymy skierniewiczanina. Transmisja na antenie Eurosportu 1 od godz. 17:30.

Fot. www.wa.de 1/ dpa