Kapitalne widowisko w Radomiu! Unia rozbija Broń (4:0)!
Już przed meczem było wiadomo, że czeka nas pasjonujące widowisko. Obie ekipy nie zapewniły sobie jeszcze utrzymania w rozgrywkach, co potęgowało poziom widowiska. Pierwsze pół godziny było dosyć wyrównane z minimalnym wskazaniem na gospodarzy tego meczu. Unia przycisnęła dopiero w końcówce czego efektem były dwa trafienia Kamila Sabiłło. Najlepszy strzelec Unii najpierw pewnie wykorzystał jedenastkę, a kilka minut później skorzystał z błędu obrońców Broni, podwyższając na (2:0). Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona tego widowiska.
Po zmianie stron do natarcia ruszyli gospodarze, którzy przez pierwsze dwadzieścia minut nie dali odetchnąć Wlazłowskiemu i linii defensywnej. Znakomita postawa w obronie i pewne interwencje pozwoliły przetrwać drużynie ten trudny czas. W 68 minucie Unia odpowiedziała najlepiej jak mogła. Wysoki pressing, zmusił do kolejnego błędu defensorów Broni, piłka trafiła do Miłosza Nowaka, a ten ładnym uderzeniem pokonał bezradnego Kosiorka. Od tego momentu Unia zdominowała boiskowe wydarzenia, tym bardziej, że od 78 minuty gospodarze grali w osłabieniu, po brutalnym wejściu Kielaka. Unia nie zatrzymywała się i grała o kolejne bramki. Ostatecznie udało się strzelić jedną, autorstwa Kamila Sabiłło, który drugi raz tego dnia trafił z jedenastego metra, ustalając wynik meczu na (4:0) dla Unii.
Dla piłkarzy trenera Piotra Kocęby była to dopiero trzecia wygrana tej wiosny, ale istotna z punktu widzenia miejsca w tabeli i przełamania, po trzech kolejnych porażkach. Na uwagę zasługuje fakt, że Unia jako pierwsza drużyna tej wiosny, wygrała na Stadionie w Radomiu, a skierniewiczanie dzięki zainkasowaniu trzech oczek znacząco oddalili się od strefy spadkowej. Warto zauważyć, że Unia ma jeden mecz rozegrany mniej. Kolejne starcie, wyjazdowe zostanie rozegrane już w czwartek, 19 maja o godz. 17:00 z KS Kutno.
