Sport

Festiwal niewykorzystanych okazji! Unia - Świt 0:1!

Nie tak wyobrażali sobie późne piątkowe (30.08) popołudnie piłkarze i kibice Unii. W ramach 6. kolejki trzeciej ligi, drużyna Rafała Smalca uległa na własnym terenie (0:1) rozpędzonej ekipie Świtu Nowy Dwór Mazowiecki (0:1).

Festiwal niewykorzystanych okazji – tak w jednym zdaniu można podsumować grę Unii w spotkaniu ze Świtem. A że niewykorzystane okazje się mszczą, wielokrotnie mogliśmy się już przekonać. W pierwszej połowie kibice mimo, że nie oglądali porywającego widowiska, powinni się cieszyć z prowadzenia skierniewiczan. Niestety w kluczowych momentach zabrakło zimnej krwi, a okazje zmarnowali kolejno Patryk Bojańczyk, Dawid Przezak i Marcin Pieńkowski. Niecelnie z rzutu wolnego z okolicy dwudziestego metra nie trafił też Kamil Łojszczyk. Goście zagrozili bramce Mikołaja Smyłka na poważnie dopiero pod koniec pierwszej połowy. Nasz bramkarz poradził sobie jednak z niełatwym strzałem i utrzymał bezbramkowy remis do przerwy.

Druga odsłona to kolejne ataki Unii. Zawodnikiem wyróżniającym był Marcin Pieńkowski, którego rajdy wielokrotnie pustoszyły obronę przeciwników. W kluczowych momentach były gracz Widzewa Łódź, podejmował jednak złe decyzje, a drużyna marnowała kolejne sytuacje. Kiedy wydawało się, że bramka dla Unii jest tylko kwestią czasu, do siatki nieoczekiwanie trafili goście z Nowego Dworu za sprawą mocnego i precyzyjnego strzału Mateusza Kwiatkowskiego. Unia starała się odpowiedzieć i doprowadzić do wyrównania. Najbliżej szczęścia był Przezak, ale nowy napastnik Unii przegrał pojedynek jeden na jednego z bramkarzem Świtu. Ostatecznie goście dowieźli wynik do końca, a Unia zanotowała już trzecią porażkę w tej rundzie i obecnie zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli.

Podsumowując: na plus można uznać konstruowanie kolejnych ataków. Drużyna w niemal każdym meczu stwarza sobie wiele okazji bramkowych. Niestety brakuje przysłowiowej kropki nad „i”.  Oprócz skuteczności szwankuje również nasza gra w defensywie. Unici w sześciu kolejkach stracili już 11 bramek. Kolejny mecz drużyna trenera Rafała Smalca rozegra już w najbliższy piątek, 6 września na wyjeździe z szóstym w ligowej tabeli Huraganem Morąg. Początek spotkania o godz. 17:00! Liczymy na zwycięstwo!  

Powrót do aktualności
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Dowiedz się więcej jak je wyłączyć.