Inwestycje

Orkana i Tetmajera już z nowym chodnikiem

Urokliwe przejście między drzewami wybudowano na osiedlu Widok. Chodnik powstał na wniosek mieszkańców. Teraz ułatwi im codzienne funkcjonowanie.

Odchodzimy na chwilę od tematu koronawirusa i powoli przeglądamy inwestycje miejskie, które od początku roku realizowane są na terenie miasta. Trzeba przyznać, że firmy budowlane nie tracą czasu i zdecydowana większość prac przebiega zgodnie z planem. Szczególnie widać to na przykładzie inwestycji na osiedlu Widok, gdzie w nieco ponad dwa miesiące wybudowano nowy chodnik, łączący ulice Tetmajera i Orkana.

Zadanie rozpoczęto pod koniec stycznia, a roboty zgodnie z harmonogramem miały potrwać do maja. Łagodna zima oraz sprawne działanie wykonawcy sprawiły, że już na poczatku kwietnia, mieszkańcy mogli podziwiać niemalże końcowy efekt prac. - Zadaie jest już prawie skończone. Na dniach wykonawca zamontuje oprawy oświetleniowe i zgłosi inwestycję do odbioru - słyszymy w wydziale dróg i komunikacji skierniewickiego urzędu miasta.

Przypomnijmy, że w ramach inwestycji od strony „małego ronda”, na wysokości bloków przy ul. Tetmajera 2,4 i 6 powstał nowy deptak, który za ostatnim blokiem połączył się z ul. Orkana. Przejście zostało oswietlone. Nie zapomniano też o nowych nasadzeniach i elementach małej architekury tajkich jak ławki i kosze na śmieci. Za zadanie odpowiedzialna jest frma Marbudex, a kwota inwestycji wyniosła ponad 360 tys. zł

Warto dodać, że pomysł na tę inwestycję zrodził się już w 2017 roku. Jej realizacja przeciągnęła się jednak w czasie. Początkowo mieszkańcy wnioskowali o budowę ścieżki rowerowej. Pomysł ten podzielił jednak skierniewiczan, odbyły się konsultacje społeczne i kolejne spotkania z prezydentem. Ratusz przeprowadził też specjalne ankiety. Ostatecznie kierunek został zmieniony, zdecydowano się na chodnik. 23 stycznia po spełnieniu wszelkich formalności, związanych z dokumentacją i zmianą planu zagospodarowania, oficjalnie podpisano umowę z wykonawcą. Zanim jednak inwestycja wystartowała, mieszkańcy często skracali sobie przejście, chodząc wydeptaną ścieżką między drzewami. Problem pojawiał się w okresie jesienno-zimowym, kiedy droga zamieniała się w błoto. Teraz sprawa wreszcie znalazła swój szczęśliwy koniec.

Powrót do aktualności
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Dowiedz się więcej jak je wyłączyć.