Kolejne zmiany w skierniewickim schronisku
Od lat dzięki środkom płynącym ze skierniewickiego samorządu, schronisko dla bezdomnych zwierząt przy ul. Pamiętnej zmienia się na lepsze. W ostatnich latach z kasy miasta przekazano prawie 450 tys. zł. Cześć środków przeznaczono także na pielęgnację zwierząt. Zdecydowaną większość zainwestowano jednak w poprawę warunków stacjonarnych i budowę szpalerów. W samym 2018 roku wybudowano 100 takich miejsc. W 2019 i 2020 powstały kolejne, a teren schroniska został częściowo utwardzony, oświetlony i odwodniony. Dzięki wykonanym instalacjom, na miejscu jest teraz dostęp do bieżącej wody i prądu. W ubiegłym roku w przestrzeni zaczął funkcjonować także drewniany domek, przeznaczony dla kotów. Dodatkowo cały teren monitoruje siedem kamer. Cały czas pojawiają się też nowe nasadzenia.
Odwodnienie, utwardzenie, kolejne boksy i alejki
To jednak nie koniec. Miasto zwiększa swoje udziały w spółce, dzięki czemu Zakład Utrzymania Miasta niebawem otrzyma około 250 tys. zł. Duża częśc z tych środków zostanie przekazana właśnie na schronisko. - Pieniądze będą przeznaczone na inwestycje, które mają rozbudować i zmodernizować schronisko. Konkretnie posłużą na dalszą modernizację boksów, jak również utwardzenie i odwodnienie terenu – informuje prezes Piotr Majka. Inwestycje są niezbędne, mimo że jak dodaje sytuacja na ten moment jest opanowana. W schronisku przebywa obecnie około 180 psów.
- Adopcja zwierząt staje się coraz bardziej popularna. To sprawia, że mamy mniej lokatorów i więcej miejsca. To jednak nie znaczy, że przestajemy działać. Cały czas likwidujemy boksy, powstałe w 2007 roku, często z materiałów odpadowych. Dziś te miejsca nie nadają się do użytku. Aby schronisko mogło funkcjonować zgodnie z wymogami, musimy dalej podwyższać jego standard i być gotowym na przyjęcie kolejnych zwierząt. Do zrobienia, cały czas jest bardzo wiele.
W planach kolejny koci domek
Prawdopodobnie trzeba będzie też zbudować nowy domek dla kotów. Ten, który powstał w ubiegłym roku, zaczyna się powoli zapełniać. - Na tę chwilę w schronisku mamy około 21 dorosłych kotów. Przypuszczamy, że za chwilę po „zimowych rujach” ta liczba się zwiększy o maluchy – informuje zastępca kierownika Anna Jagoda. - W domku dotychczas były trzy boksy. W ostatnim czasie dobudowaliśmy do nich wybiegi, powstałe z materiałów z odzysku, dzięki ciężkiej pracy naszego pracownika Tomka Brodowskiego. W tej chwili podłożem jest piasek, ale już myślimy nad jego wymianą. Zdecydowanie najlepsza byłaby sztuczna trawa, która pomogła by utrzymać czystość – dodaje.
Warto dodać, że maksymalnie w jednym domku, powinno przebywać nie więcej niż 30 kotów. Nowy budynek jest zatem niezbędny. Schronisko liczy na pomoc w urządzeniu „wychodków” i apeluje o wsparcie. Poza sztuczną trawą chętnie przyjmie także inne kocie artykuły w tym m. in: drapaki, budki, kuwety, zabawki. Mile widziane także artykuły do pielęgnacji, żwirki i tradycyjnie sucha bądź mokra karma.
Warto dodać, że w domku zostały wygospodarowane także dwa dodatkowe pokoje, które za chwilę posłużą dla kociąt. Zwierzęta będę tam bezpieczne i odseparowane od dorosłych osobników.
Powrót do aktualności