Skierniewiczanie pamiętali o Powstańcach...
W godzinę „W”, a więc punktualnie o 17:00 miasto na chwilę się zatrzymało. Na znak pamięci zawyły syreny. Na cmentarzu św. Józefa przy grobach powstańców liczna grupa skierniewiczan oddała za to hołd poległym wspólnie z władzami miasta, składając kwiaty i zapalając znicze. Na miejscu jak co roku byli obecni kibice Widzewa Łódź, którzy wspólnie z dziećmi przynieśli biało-czerwone flagi. Kolejnym punktem spotkania była wspólna modlitwa w intencji powstańców i ojczyzny w kościele garnizonowym. O godz. 19:00 wszyscy spotkali się w Muzeum Historycznym Skierniewic, gdzie wspólnie obejrzano wystawę - "Skierniewiczanie w Powstaniu Warszawskim" i wysłuchano jej autorów.
Warto dodać, że w uroczystościach wzięła udział Helena Majkowska, ostatnia skierniewiczanka – uczestniczka powstania. Obecnie Pani Helena ma 92 lata. 29 września 1944 roku, 18-letnia wówczas łączniczka wraz z grupą 40 kobiet trafiła do obozu koncentracyjnego Stutthof. Bohaterka opowiedziała swoją historię podczas w Muzeum, dając nam wszystkim niezapomnianą lekcję historii.
Powstanie warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które zostało całkowicie spalone i zburzone.
Skierniewiczanie! Dziękujemy za obecność!
Cześć i chwała Bohaterom!